Góra Fuji jest czynnym stratowulkanem i celem wypraw wyznawców Shinto, a także turystów chcących podziwiać z jej szczytu panoramę kraju.
Święta góra Fuji to chyba najbardziej kultowe i rozpoznawalne miejsce w Japonii. Jej wizerunek możemy spotkać na pocztówkach, obrazach czy magnesach na lodówce. Od lat inspirowała malarzy, rzeźbiarzy czy poetów. Nic więc dziwnego, że dla Japończyków urosła do rangi swego rodzaju bóstwa. Przyjmuje się nawet, że jej nazwa może wywodzić się od „Fuchi”, co w języku ajnoskim oznacza boginię ognia. Etymologia oraz znaczenie nazwy nie są do końca jasne, ale to tylko jeszcze bardziej potęguję tajemniczość góry – która często skrywa się przed spojrzeniami ludzi za chmurami i smogiem jaki panuje w stolicy kraju.
Fuji znajduje się około 100 kilometrów na południowy zachód od Tokio, ale nawet będąc w stolicy nie da się nie zauważyć najwyższego szczytu i dumy kraju. Mierząca 3776 m n.p.m. góra wyrasta w miejscu, gdzie spotykają się trzy płyty tektoniczne: ochocka, amurska i filipińska. Fuji jest czynnym stratowulkanem, którego ostatnia erupcja miała miejsce 16 grudnia 1707 roku. Z góry, jeszcze dwa miesiące po wybuchu – który poprzedziło potężne trzęsienie ziemi, wydobywała się gorąca magma. Badacze są zgodni, że kolejna erupcja Fuji jest nieunikniona i może stać się przyczyną ogromnego kataklizmu.